Delegacja z Zachodniopomorskiego w Sieradzu
Paweł Osiewała, prezydent Sieradza gościł wczoraj delegację z Nowogardu oraz Wojcieszyna (woj. Zachodniopomorskie). To dawne ziemie odzyskane, dokąd po II wojnie światowej w poszukiwaniu lepszego życia, wyjechało wielu mieszkańców ziemi sieradzkiej.
Kilkuosobowa delegacja przyjechała do Sieradza w ramach rewizyty. Wcześniej Nowogard i Wojcieszyn wizytowali przedstawiciele władz samorządowych Sieradza. Dla gości grodu nad Wartą była to podróż sentymentalna, ale też i wizyta robocza, bowiem obie strony chcą nawiązać bliższe kontakty i stałą współpracę.
- Mieszkańcy Nowogardu i okolic mający korzenie sieradzkie chcą te kontakty z rodzinami tutaj w Sieradzu i okolicach umocnić. Zależy nam również na nawiązaniu współpracy z miastem Sieradz. Do korzeni chcą też wracać mieszkańcy Wojcieszyna, których przodkowie pochodzili z tych stron. Pierwsze rozmowy były u nas w lipcu, a dziś jesteśmy z rewizytą w Sieradzu - mówi Jacek Rafiński, zastępca burmistrza Nowogardu.
Warto podkreślić, że goście z Zachodniopomorskiego mają do dziś krewnych nie tylko w Sieradzu, ale i okolicznych miejscowościach, jak Burzenin, czy Dąbrowa Wielka.
- Pierwszy raz byłam w Sieradzu, gdy miała 18 lat. Potem przyjeżdżałam tu jeszcze kilka razy do mojej bratowej i jej rodziny. Miałam możliwość częściowo zwiedzić Sieradz i przyznam, że to miasto bardzo mi się podoba - mówi Halina Zając, która znalazła się w delegacji mieszkańców Wojcieszyna.
Dziś goście sieradzan pielgrzymują do Sanktuarium Matki Bożej Księżnej Sieradzkiej w Charłupi Małej.