Nietypowa interwencja strażaków
Dziś przy ul. Piłsudskiego w Sieradzu doszło nietypowego zdarzenia. Strażacy dostali zgłoszenie, że na drzewie został uwięziony ptak. Na miejscu okazało się, że ptak zaplątał się w żyłkę i całkowicie utknął. W zdarzeniu wzięły udział dwa zastępy straży pożarnej. O całej sprawie poinformowała nas słuchaczka, która była wdzięczna strażakom za okazaną pomoc.
- Dostaliśmy zgłoszenie, że ptak zaplątał się w żyłkę i utknął na drzewie. Po przyjeździe okazało się, że nie sięgniemy go na zwykłej drabinie, musieliśmy użyć podnośnika. Po trudnościach udało nam się wyswobodzić ptaka, który szczęśliwie odleciał- mówi młodszy kapitan Michał Szymański
- Bardzo doceniam prace strażaków, którzy dzisiaj pojawili na tej interwencji. Byłam pozytywnie zszokowana, że nikt nas nie wyśmiał, że strażacy przyjechali i udzielili pomocy zwierzęciu. Inni ludzie przechodzili, trochę kpili z całej sytuacji, że to tylko ptak, że pewnie straż nie przyjedzie. Okazało się, że strażacy to mądrzy, rozsądni ludzie, na których naprawdę można liczyć w każdej sytuacji. Jestem bardzo wdzięczna- mówi jedna z mieszkanek regionu, która poinformowała nas o tym zdarzeniu
Strażaka, który brał udział w tym wydarzeniu zapytaliśmy, czy często zdarzają się takie interwencje?
- Są takie akcje, nigdy nie odmawiamy pomocy. Wiemy, że ludziom zależy na dobru ogólnym, zarówno ludzi jak i zwierząt. Rozumiemy to i chętnie pomagamy- dodaje mł. kap Michał Szymański