Do Bezstronny
20.12.2021 10:47:50
Ale kto się pcha na ściankę? To darczyńcy ofiarowali pieniądze żeby zakupić paczki dla dzieci. Nie Pani/Panu oceniać czy to pycha i kto będzie bardziej błogosławiony - cichy czy „głośny”. Ważne, że akcja przyniosła efekt , jak ktoś chce się przyczepić zawsze znajdzie powód. To już chyba przejaw zazdrości czy może zawiści? Tak boli, że inni działają? Proszę w takim razie zrobić coś dobrego „po cichu” zamiast siedzieć przy komputerze i tracić czas na wylewanie hejtu.
bezstronny raz jeszcze
19.12.2021 17:09:34
Cytat : Co nie znaczy że media mają nie popularyzować takich zachowań, trzeba w tym znaleźć umiar (http://www.nasze.fm)
Czytanie ze zrozumieniem. Co innego kiedy ktoś sam pcha się na ściankę i krzyczy: patrzcie, dałem pieniądze na taki a taki cel! To już pycha.
Powtórzę , prawdziwa filantropia jest cicha. Błogosławieni cisi.
Do bezstronny
18.12.2021 23:50:14
Czyli np WOŚP powinna w mediach nie istnieć … niestety ale się nie zgadzam z tą opinią :)
bezstronny
18.12.2021 22:16:24
A jednak Esi ma trochę racji - prawdziwa filantropia nie lubi rozgłosu i poklasku. Obejdzie się bez blasku fleszy. Co nie znaczy że media mają nie popularyzować takich zachowań, trzeba w tym znaleźć umiar
Magda
18.12.2021 14:47:25
Do Esi:
Akcja nie była dla zdjęć i promocji tylko żeby uszczęśliwić dzieci. Nie wiem co jest złego w tym, że ktoś pomaga i uwiecznia to na zdjęciach? Media, internet, portale społecznościowe właśnie do tego służą. Powodzenie takich inicjatyw zależy między innymi od ludzi, którzy je wspierają - gdyby nie media nikt by o tym nie wiedział i nie kupił pierniczków. Jak widać akcja się udała i dzieci były bardzo zadowolone i wzruszone! Proszę pamiętać, że dobro zawsze wraca. Jedni pomagają z domowego zacisza, inni „do kamery” , nie ma to zupełnie żadnego znaczenia bo liczy się efekt końcowy i to, że można było wywołać uśmiech na twarzy dzieciaków szczególnie teraz w okresie przedświątecznym !!
Pozdrawiam
Ładne przedstawienie w mediach. Aby to nie było tylko dla tych zdjęć i promocji. Niektórych na zdjęciach nie widać, bo nie chcą pomagać do kamery.