Małe psy mają już nowe domy!
Mieszkańcy Sieradza po raz kolejny pokazali, że mają wrażliwe serca. Informowaliśmy w ubiegły piątek o 11 szczeniakach, które ktoś porzucił w kartonie na śmietniku przy ul. Wnuka. Psy zabrała po telefonie od jednego z mieszkańców straż miejska.
Zwierzaki zostały przez strażników nakarmione i napojone; docelowo miały potem trafić do schroniska dla zwierząt.
Doniesienia lokalnych mediów w tej sprawie spowodowały, że z pomocą ruszyli mieszkańcy miasta i okolic. Kilkanaście psiaków ma już dzięki temu nowe domy.
- My będziemy się ta sprawą dalej zajmowali. Spróbujemy ustalić kto i dlaczego tak postąpił z pieskami. To są przecież żywe stworzenia i człowiek powinien im pomagać. Tego rodzaju czyn, z którym mamy tu do czynienia jest zagrożony do trzech lat pozbawienia wolności - mówił Naszemu Radiu Marek Pacyna, komendant Straży Miejskiej w Sieradzu.
Szczeniaki miały początkowo trafić do schroniska. Dzięki wrażliwości sieradzan każdy z nich ma już nowy dom.