Oszuści wysyłają sprzedającym linki do fałszywych stron internetowych
Zduńskowolscy policjanci ostrzegają osoby sprzedające na portalach internetowych przed oszustami, którzy poprzez komunikatory wysyłają linki do fałszywy stron w celu otrzymania płatności. 46-letni mieszkaniec powiatu zduńskowolskiego stracił ostatnio w ten sposób kilkanaście tysięcy złotych.
46-latek wystawił na portalu OLX ogłoszenie o sprzedaży. Kilka minut po tym na komunikator WhatsAap odezwała się do niego osoba, której login i zdjęcie wskazywało, że jest to kobieta. - Kupująca wykazała zainteresowanie wystawionym produktem i zaproponowała, że poniesie koszty przesyłki. Prowadząc cały czas korespondencję przysłała zduńskowolaninowi link. Wskazała, aby postępował zgodnie ze wskazówkami pokazującymi się na wyświetlonej stronie. W ten sposób sprzedający wpisał swój identyfikator do banku, hasło do konta, numer karty, a także trzycyfrowy kod CVC. Otrzymał SMS ze swojego banku, że na koncie loguje się nowe urządzenie. Zduńskowolanin niestety nie zareagował na tę informację. Zauważył jednak, że na koncie zostały wykonane dwie wypłaty przy użyciu kodu BLIK. Dzięki czujności swojej żony, która zauważyła, że są dokonywane wypłaty, konto zostało zablokowane i nie doszło do kolejnych wypłat. Straty finansowe zduńskowolanina wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Pokrzywdzony przyznał jednak, że widział na stronie OLX ostrzeżenia dotyczące działania sprawców oszustw, ale nie zwrócił na to większej uwagi - relacjonuje Katarzyna Biniaszczyk z policji w Zduńskiej Woli.
Stróże prawa po raz kolejny przypominają, że mechanizm działania oszustów internetowych jest podobny. Sprawca podający się za potencjalnego kupującego, za pomocą komunikatora WhatsApp nawiązuje kontakt z osobą sprzedającą. Oszust zapewnia sprzedającego, że już dokonał płatności i przesyła link do strony rzekomo pozwalającej na finalizację transakcji oraz otrzymanie pieniędzy. Tymczasem to spreparowana witryna. Sprzedający otwiera kolejne okna, gdzie podaje swoje dane do logowania na konto bankowe lub też pełne dane swojej karty. Pod żadnym pozorem nie wolno tego robić! To sposób, aby wyłudzić od nas dane dostępowe do naszego rachunku. Zdobyte przez oszustów w ten sposób dane mogą posłużyć np. do wypłaty pieniędzy z konta lub zaciągnięcia w naszym imieniu pożyczki. Pamiętajmy - żeby otrzymać płatność wystarczy kupującemu podać tylko numer rachunku bankowego.
Jeśli niefortunnie staniemy się ofiarą takiego przestępstwa, to niezwłocznie skontaktujmy się z naszym bankiem w celu zablokowania dostępu do rachunku lub karty. Następnie należy zgłosić ten fakt w najbliższej jednostce policji.