Wyłudzał znicze
Kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia grozi 46-letniemu zduńskowolaninowi, który odwiedzając groby bliskich, zapalał im znicze pochodzące z oszustwa. Do automatu z wkładami wrzucał monety, które zostały wycofane z obiegu wiele lat temu. Straty oszacowano na kilka tysięcy złotych.
W lutym tego roku do Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli zgłosił się właściciel firmy, która na zduńskowolskim cmentarzu posiada automat do zakupu wkładów do zniczy. Właściciel zawiadomił, że do automatu notorycznie wrzucane są monety, które przestały być prawnym środkiem płatniczym 31 grudnia 1994 roku.
- Oszust wrzucał do zniczomatu wycofane monety o różnych nominałach. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, sprawca działał regularnie od stycznia 2019 roku. Wrzucił 490 monet. Spowodował straty na 3000 zł. Kamery zarejestrowały jego nieuczciwe zachowanie. Okazało się, że 46-letni mieszkaniec Zduńskiej Woli wchodząc na teren cmentarza podchodził do zniczomatu i wrzucał jedną ze wspomnianych monet. Automat wydawał wkład do znicza, a zduńskowolanin szedł z nim na rodzinny grób, by uczcić pamięć o najbliższych - relacjonuje st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk z policji w Zduńskiej Woli.
Podczas przeszukania w mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze ujawnili znaczne zapasy takich monet. 46-latek nie potrafił wytłumaczyć swojego nieuczciwego zachowania.