Nasze Sensacje Historyczne
Jak w każdy poniedziałek na antenie Naszego Radia można dziś było posłuchać kolejnego odcinka audycji Nasze Sensacje Historyczne. Tym razem w roli głównej odnaleziona na sieradzkim Rynku ciekawa zabytkowa moneta.
Opowiadał o swym znalezisku dr Marek Urbański, archeolog Muzeum Okręgowego w Sieradzu. Jak się okazuje owa moneta może mieć pewien związek z wydarzeniami z okresu Hołdu Pruskiego. Przypomnijmy, że doszło do niego w 1525 r. w Krakowie. Traktat zwarto wcześniej pomiędzy królem Zygmuntem I Starym, a Albrechtem Hohenzollernem. Prusy Zakonne jako lenno Polski przekształcono wówczas w Księstwo Pruskie.
- Ostatnią rewitalizację sieradzkiej starówki poprzedziły prace archeologiczne. I to właśnie wtedy na Rynku udało mi się odnaleźć skromny, ale ciekawy eksponat, który dziś znajduje się na wystawie w naszym muzeum. Po badaniach okazało się, że ta srebrna moneta została wybita w państwie rządzonym przez Albrechta Hohenzollerna. Był to ostatni Wielki Mistrz zakonu krzyżackiego, z którym to zakonem walczył król Zygmunt I Stary. Robił to tak skutecznie, że po 1521 roku Krzyżacy byli właściwie na kolanach. Hohenzollern w 1525 roku złożył polskiemu władcy hołd lenny. Poprzedzały to pertraktacje, które najprawdopodobniej odbywały się bardzo często we Wrocławiu. Patrząc na mapę ówczesnej Polski przyjąć można, że delegacje obu stron mogły tam jeździć właśnie poprzez Sieradz. I prawdopodobnie stąd na sieradzkim rynku wspomniana srebrna moneta, czyli szeląg polski nazywany też szelągiem pruskim - opowiada M. Urbański.
Hołd Pruski pokazał potem na swym dziele Jan Matejko, który przedstawia cały dwór królewski przyglądający się jak Hohenzollern składa ów hołd. I tu ciekawostka, bowiem wśród postaci na obrazie są Tomasz Urbański, chorąży gwardii koronnej oraz jego ojciec Piotr Urbański, który był łowczym u króla Aleksandra Jagiellończyka.
- Na dziele Matejki jedna z tych osób jest szalenie podobna... do mnie. Proponuję zatem mały konkurs. Kto pierwszy odnajdzie tę postać i wyjaśni w komentarzach do tego artykułu o którą chodzi to może liczyć na moją osobistą opowieść o odnalezionym szelągu w ramach indywidualnej wycieczki do sieradzkiego muzeum - podkreśla M. Urbański. Życzymy zatem powodzenia!