O 37-latku co ukradł ule
Policjanci "kryminalni" zatrzymali 37-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli podejrzanego o kradzieże uli wraz z rodzinami pszczelimi na szkodę dwóch pszczelarzy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Łupem 37-latka padło łącznie 8 uli znajdujących się na terenie pasiek w powiatach zduńskowolskim i łaskim. Do wszystkich kradzieży doszło w okresie od lutego do czerwca tego roku, a straty oszacowano na 14,5 tys. zł
- Pomimo, że 37 letni mieszkaniec Zduńskiej Woli posiadał już własną pasiekę, chciał ją w nielegalny sposób powiększyć. Nieuczciwy pszczelarz przyznał się do wszystkich kradzieży oraz wskazał miejsce, gdzie znajdują się skradzione przez niego ule. Policjanci na wskazanej przez zatrzymanego posesji znaleźli wszystkie 8 uli, które zostały zabezpieczone, a następnie przekazane właścicielom - informuje mł. asp. Paulina Matysiak ze zduńskowolskiej policji.
"Smakosz miodu" usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi mu teraz do 5 lat więzienia.