Pies pogryzł 4-latkę
Na jednej z posesji w Zduńskiej Woli 4-letnia dziewczynka została pogryziona przez psa. Dziecko trafiło do szpitala. Sprawa jest teraz wyjaśniana przez policję i prokuraturę.
19 lipca na podwórku wielorodzinnego budynku bawiła się grupa dzieci. W pewnym momencie podbiegł do nich pies, mieszaniec w typie amstafa. Było to zwierzę lokatorów tego budynku. Pies ugryzł 4-letnią dziewczynkę w policzek. Dziecko zostało przetransportowane do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie przeszło operację. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Z zebranych dotychczas informacji wynika, że dziewczynka znała zwierzę. Funkcjonariusze ustalili, że pies nie posiadał aktualnych szczepień. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zduńskiej Woli. Posiadanie czworonoga, to nie tylko ogromna przyjemność, ale przede wszystkim wielka odpowiedzialność. Za posiadane zwierzę odpowiada jego właściciel - zaznacza st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk z policji w Zduńskiej Woli.
Za przestępstwo narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 3 lat więzienia.
- O tym, że psa należy wyprowadzać na smyczy - najlepiej z kagańcem i pilnować, żeby nikogo nie pogryzł, słyszał prawie każdy. Niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu psa może doprowadzić do wyrządzenia szkody innej osobie. Coraz częściej słyszymy o przypadku poważnego pogryzienia dziecka czy osoby dorosłej. W zależności od skutków, właściciela może spotkać mniej lub bardziej surowa odpowiedzialność, z karną włącznie - dodaje Katarzyna Biniaszczyk.
Policja apeluje do właścicieli czworonogów o odpowiedzialne postępowanie ze zwierzętami i odpowiednią opiekę nad nimi.