Aresztowani za napad na stację paliw
Policjanci zatrzymali trzech sprawców rozboju, którzy napadli na stację paliw w Łasku. Wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty rozboju, za co grozi im do 12 lat więzienia.
Na początku sierpnia dyżurny łaskiej policji został poinformowany o napadzie na jedną ze stacji paliw na terenie Łasku. Policjanci ustalili, że trzech zamaskowanych mężczyzn wdarło się na teren stacji, w chwili gdy pracownica wychodziła z budynku po pracy i zamykała obiekt.
- Napastnicy uderzeniami w twarz doprowadzili pracownicę do bezbronności. Używając siły przytrzymywali kobietę za ręce i żądali wydania pieniędzy. Grozili jej przy tym pozbawieniem życia. Bandytów spłoszył dźwięk alarmu, który uruchomił się po tym, jak wepchnęli pracownicę do środka. Uciekając skradli portfel oraz kasetkę z bilonem. Przerażona kobieta wezwała policję - mówi asp. sztab. Katarzyna Staśkowska, oficer prasowy policji w Łasku.
Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora rejonowego, prowadzone były czynności mające na celu ustalenie tożsamości sprawców. Do sprawy włączyli się "kryminalni" z łaskiej komendy.
- Funkcjonariusze bardzo sprawdzali każdą informację, jaka mogła pomóc w ustaleniu sprawców. Po dokładnym rozpytaniu osób, które mogły cokolwiek wnieść do sprawy i analizie zebranych materiałów, policjanci wytypowali osoby podejrzewane o dokonanie tego rozboju. Trzej mężczyźni w wieku od 22 do 39 lat zostali zatrzymani - dodaje Katarzyna Staśkowska.
Prokuratura Rejonowa w Łasku przedstawiła całej trójce zarzuty rozboju. Za takie przestępstwo grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu najbliższe miesiące spędzą w areszcie.