Jechał rowerem mając ponad 4 promile
Aż 4,2 promila alkoholu w organizmie miał rowerzysta zatrzymany przez zduńskowolski patrol ruchu drogowego. Dla 41-latka kontrola zakończyła się mandatem w wysokości 2 500 złotych. Policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest nieodpowiedzialne i może zakończyć się tragicznie.
7 września w miejscowości Tymienice (gm. Zduńska Wola) zduńskowolscy policjanci z "drogówki" kontrolowali prędkość pojazdów. Około południa zobaczyli, że w ich stronę, ścieżką rowerową jedzie „wężykiem” rowerzysta. Funkcjonariusze zatrzymali cyklistę do kontroli, wylegitymowali go i zbadali stan jego trzeźwości. Okazało się, że 41-latek miał w organizmie 4,2 promila alkoholu. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł.
- Nietrzeźwy kierujący łamie prawo, ale przede wszystkim naraża siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. Dotyczy to zarówno kierujących samochodami, jak i jednośladami. Alkohol znacznie wydłuża czas reakcji. Zaburza ostrość widzenia i wyczucie odległości od potencjalnej przeszkody. Pogarsza percepcję i zdolność oceny sytuacji, co może prowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych - przypomina sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli.