Wypadek w Brąszewicach. Zginął pieszy

Jeśli przejście jest na jezdni to proste jak sikanie, że dla kierowców!!!

Jesteście tacy cwani. SKORO CHODNIK DLA PIESZYCH. ---- to jezdnia dla kierowców... a "Przejście dla pieszych" - DLA PIESZYCH!

Szkoda człowieka. Jeszcze bardziej współczuję kierowcy.

Jesteście tacy cwani. SKORO CHODNIK DLA PIESZYCH. ---- to jezdnia dla kierowców

Co jeden to mądrzejszy # i love PiS

Jak chodzi o przepisy i o tą wieczną bitwę o przejście dla pieszych drogę itp itd to myślę, że warto by było by edukacja o ruchu drogowym była kompletna. Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych, ale zabronione jest wchodzenie bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd również wchodząc na przejście dla pieszych (Prawo o ruchu drogowym, Rozdział 2, Art 14). Dodatkowo pieszy również jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność przy przechodzeniu przez jezdnię. Co do samego wypadku przesyłam wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego.

Filozofy kur... mać!

Po pierwsze szkoda że te pasy są na jezdni przeznaczonej dla pojazdów i są co 10-20m. Przed skrzyżowaniem za skrzyżowaniem, 20 metrów dalej, nie oświetlone itp. Po drugie nie wszystko co zagraniczne jest takie super i niekoniecznie przepisy z UK należy kopiować. U nich nawet ruch jest po drugiej stronie :)

Jezdnia jest dla pojazdów i to pojazd ma tu pierwszeństwo. Przejście dla pieszych to konieczny wyjątek, w ramach którego na pieszym spoczywa bezpośrednia odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Obecny przepis wprowadza tylko anarchię.

W gminie jak za króla Ćwieka bo lampy wyłączone szybko, swieca się co 3 albo 4 a wojt cieszy się ze sa oszczędności. Tu w warunkach jesienno-zimowych trzeba szukać przyczyny i to urzędnicy powinni uderzyć się w piersi.Ale jest wyjątek obok sklepu na Zabrodziu u kolegi wójta lampy swieca się niemal cala noc -pewnie dla tych co wężykiem wracaja ze sklepu.Szkoda słów!

Piesi chodzą na ciemno ubrani bez oświetlenia ani kamizelki. Kierowca nie ma szans na odpowiednie zareagowanie tym bardziej jak z naprzeciwka jedzie inny samochód i oślepia. Kiedy piesi sobie zdadzą sprawę że jedna lampka, albo kamizelka może uratować im życie.

A znasz pojęcie ulica ?więc pieszy wchodząc na ulicę powinien wejść w takich momencie żeby nie utrudniać innym

Hej narzekacze, odpowiedzcie dlaczego w takim kraju jak UK, gdzie jest bezwzględne pierwszeństwo pieszych na przejściach, a co więcej, piesi mają pierwszeństwo nawet kiedy jedynie wykazują chęć przejścia przez pasy, jest wielokrotnie mniej wypadków? Może to jednak wina braku kultury kierowców - cebulaków?

Niestety, ale będzie więcej takich przypadków ponieważ, na drodze Kamieniki - Brąszewice-Brzeźnio-Tumidaj po zmroku porusza się wiele pieszych i rowerzystów bez żadnego światła czy odblasku. Sami się proszą o nieszczęście. Tylko dlaczego ma cierpieć z tego powodu przypadkowy kierowca, któremu policja udowodni że jechał nieostrożnie?

O czym wy tu opowiadacie? Zginął człowiek, tragedia dla jego rodziny ale i też dla kierującej, nie wiadomo czy on winien czy kierująca, a wy jak zwykle wita jóż fszysko. Jakie "liberalne" przechodzenie przez przejście? Jaki "zły przepis z tym wchodzeniem na pasy"? Prawa jazdy macie za obrazki z czipsów? Pewnie niektórym dali je już za zaledwie 2, 3 obrazki! Przeczytajcie ze trzy razy - Przejście dla pieszych, może jeszcze raz - PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH. Rozumiecie ten zwrot? To jest po polsku i oznacza ni mniej nie więcej tylko miejsce, w którym należy spodziewać się, albo inaczej - jest niemal pewne, że w tym miejscu może znajdować się pieszy, bo to jest PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH. Tak trudno to zrozumieć? Dawno, dawno milicjanci a i też już policjanci namiętnie wpisywali w protokołach jako przyczynę podobnych zdarzeń termin "pieszy wtargnął na przejście dla pieszych". Kilkadziesiąt lat zajęło wytłumaczenie im, że to nielogiczne - nie można wtargnąć tam, gdzie po spełnieniu kilku warunków ma się pełne prawo być.

Bardzo dobry przepis. Pieszym się jest a kierowcą bywa. W mieście na wsi mieszkają ludzie i to ich naturalne miejsce do życia. Kierowca w terenie zabudowanym jest intruzem i ma to wiedzieć.50 h to nie znaczy że ma jechać tyle.Ma jechać tak by udostępnić pierwszeństwo pieszemu jak potrzeba to 30 lub 20 h. A nie jak do tej pory pedał kita bez świadomości i roztropności.Byle szybciej byle wyprzedzić bez rozumu jak na ścigaczach w BMW Audi Golfie zimny łokieć pusta głowa.Inna sytuacja obabulone panie w szale czapy berety nie mogą się ruszać klapki na oczy. Zakapturzeni goście wsunięcie pod kokpit jak na wersalce. Brak pokory i rozumu. Wypadków się nie uniknie .Człowiek to wymyslił i od tego ginie .Potrzebna jest zmiana myślenia w naszym społeczeństwie.

To jest zły przepis z tym wchodzeniem na pasy Zginie masę ludzi jak to się nie zmieni!

Masz w rację. Ładnych kilka lat jeździłem w Zduńskiej Woli ul Kościelną w Złotnickiego. Jedyny raz pieszy spojrzał czy nie nadjeżdża samochód. Z tego co wiem nigdy nikt nie dostał pouczenia. Straż miejska od tego przejścia to 10 kroków. Z okien straży widać to przejście.

Bardzo przykre i smutne zdarzenie. Oczywiście nie znam szczegółów i nie nawiązuje do Tego zdarzenia. Ale bardzo liberalne przepisy RD ws. Przechodniów i przejść przez jezdnie oraz udzielanie bezwzględnego pierwszeństwa na przejściach wobec pojazdów przynosi coraz większe żniwo wypadków z pieszymi i ofiar. Piesi nie zawsze zdają sobie sprawę że z samochodem nie wyrają , a uparcie korzystają ze swoich przywilejów i nawet nie patrzą na drogę ??? Moim zdaniem to nowe prawo wymaga?? korekty