Spotkanie "Wszystko po kolei" w zduńskowolskim dworcu kolejowym

np.zbudować elektrownię a potem ją rozebrać, zrobić przekop mierzei dla kajaków,zniszczyć świetnie prosperujące stadniny,itd.,itp. - to tylko pisiory potrafią

Zgadzam się z weberem jadłodajnia idealnie pasuje do dworca kolejowego dosyć już wystaw zróbcie coś dla ludzi podróżnych i tubylców

Otwórzcie dom uciech...Klientela murowana.Tabletka "po" juz jest,aborcja na życzenie za chwilę,prezerwatywy i do dzieła...W końcu jesteście tacy europejscy hehe Wyremontować dworzec kolejowy ,a potem pytać co tam otworzyć,to chyba tylko Patusy potrafią

Ciekawe jak jedziesz na wakacje do hotelu czy masz takie spostrzeżenia:) po co recepcja, sprzątanie pokojów na żądanie, restauracja z wymyślnym jadłospisem, basen dla paru osób itd. PEWNIE NAPISZESZ ŻE ZA TO PŁACISZ I DODATKOWO DAJESZ KOMUŚ PRACĘ I ZAROBEK :) ja też płace :)

Nasze miasto powinno mieć jadłodajnie z prawdziwego zdarzenia taką z dofinansowaniem z kasy miasta dla ludzi mniej zamożnych i takich którym nie opłaca się gotować lub nie potrafią tego robić. Jestem często w innych miastach i takie jadłodajnie istnieją i mają pełne lokale ludzie dziękują tym panią za pyszne dania i jest fajnie, tylko w tej naszej ZD jest dworzec z którym nie wiadomo co robić wstyd panowie i panie wstyd robicie wszystko tylko nie to co potrzeba .

przeznaczyc pomieszczenia na straz miejska nowa siedzibe

Platforma bez pomysłu na dworzec na miasto na przyszłość...a w ostatniej kampani mówili miasto z ambicjami :)

czy mdk zduńska wola to charytatywna instytucja co bierze wszystkie rachunki zarządu na siebie .Podobnież utrzymujecie tereny zielone w okół Ratusza i płacicie za oświetlenie PL.Wolności a na działania kulturalne brak kasy . Może Ratusz niech zostanie zarządcą nietrafionych inwestycji miasta .

A może dlatego nie ma kolejarzy bo im się nie płaci za przebywanie na dworcu?

Teraz takie czasy że na dworcu kolejowym nie ma żadnego kolejarza.

To się nazywa władza odnawiają wydają pieniądze i nie mają pomysłu co z tym zrobić Będzia stać pusty tak jak budynek Łaska 38.

Jedna z ważniejszych rzeczy do zrobienia to kasa biletowa osoby starsze mają problem z telefonami a co dopiero biletomatem, w poczekalni jeśli nie bar szybkiej obsługi to chociaż automat do kawy i herbaty oraz żeby kupić batona itp na kartę i monety, przydałoby się pomalować lub.jakies murale zrobić ze sławnymi ludźmi że Zduńskiej Woli oraz żeby nie przesiadywali tam żule to bardzo dobrym pomysłem jest zrobić tam posterunek dla straży miejskiej lub sok.

Rozczulające są niektóre bajania, jak np. internauty "Ze Zduńskiej", o kasie za 16 tysi na miesiąc na zduńskowolskim dworcu, o małym barze przydatnym dla okolicznych mieszkańców... Zadziwiająca jest istniejącą nadal w zduńskim ludku nostalgia za komuną, za czasami gdy do wszystkiego KTOŚ dokładał i "wszystko" było? Ludzie, zmieńcie wreszcie mentalność! Przecież KASA JEST NA DWORCU!!! Patrz zdj. nr 2, to jest dowód, dokument!!! Tak, to jest kasa i innej nie będzie. Twierdzisz, że utrzymasz kasę za 16 tys. na miesiąc w sytuacji gdy 2 kasjerkom/kasjerom będziesz musiał zapłacić co najmniej 10 tys./m-mc brutto a oni sprzedadzą 15, no, niech będzie 50 biletów (marzenie) na dobę? Niestety, świat pędzi do przodu, stare nie wróci, przysłowiowa kasjerka nie wygra z AI, a AI, drogi internauto nawet nie czai się za twoimi drzwiami, ona jest już w domu u ciebie i niemal u każdego z nas i niestety zawód kasjerki/ra biletowego (zgoda, na razie nie wszędzie), jako kolejny odchodzi do lamusa, tak jak zniknęli nam szewcy, zegarmistrze, a wkrótce także taksówkarze czy kierowcy tirów. PS. Drogi internauto, rozmawiałeś może z "okolicznymi mieszkańcami" na temat ilu z nich będzie regularnie korzystać z "małego baru" na dworcu? Jak myślisz, znajdzie się 5, 10 czy chociaż 15 takich osób? Gdyby ludzie tak chętnie chodzili do barów, pardon, małych barów, to na zduńskowolskich osiedlach, gdzie "okolicznych mieszkańców" są setki a nawet tysiące, barów byłoby zatrzęsienie, a ich tam nie ma praktycznie wcale, a te które są żyją z wesel, styp, komunii, 18-tek i in. imprez okolicznościowych a nie ze stałych klientów, bo tych nie ma. Gdyby na dworcu był INTERES już dawno siedziałby tam jakiś Azjata czy inny kebeb. Tak więc rację mają decydenci, że szukają pomysłu na zupełnie inne, niestandardowe wykorzystanie obiektu.

Czy Pan dyrektor pracuje w tyglu wielkomiejskim, że nie potrafi wyrazić się w języku polskim?" A kultura tu podobno jest, świadczy o tym nasz wspaniały dom kultury" Zielone żabki

Szkoda, że wiceprezydent Szewczyk nie robił konsultacji jak zmieniał regulamin Budżetu Obywatelskuego w wiadomym celu. Przed wyborami udają, że mieszkańcy mają wpływ na ich decyzje

Skończy się jak zawsze, melina dla żuli.

bar bardzo szybkiej obsługi, z fasolką po bretońsku i bigosem :)

Jak nie uda uruchomić się nagłośnienia, kasy biletowej to pozostaje jeszcze jedna funkcja, czyli noclegownia dla bezdomnych.

Zanim zacząłem budować swoj dom , to już wiedziałem po co. A tutaj za publiczne pieniądze wyremontowali a teraz się zastanawiają co z nim zrobić. Brawo

Te "konsultacje", używając języka potocznego to jedna wielka ściema. Pan Perdek wraz z Panem Szewczykiem z góry mają już swoją założoną tezę, że ma być obiekt "kulturalny": i teraz próbuje znaleźć alibi (w postaci niby konsultacji) dla jej uzasadnienia. Być może dla uzasadnienia swojego funkcjonowania jako dyrektor. Wystarczy posłuchać wypowiedzi w tej kwestii Pana Perdka dla ZW Media sprzed kilku dni. Przyznał tam, że pasażerowie oczekują kasty, baru, ewentualnie jakiegoś punktu handlowego, ale jednocześnie dał do zrozumienia, że mieszkańcy nie mają racji i ma w głębokim poważaniu to czego chcą, bo "czasy się zmieniły". Nie Panie Perdek, czasy się nie zmieniły. Gdyby Pan przestał żyć w bańce w jakiej jest Pan zamknięty razem z Panem Prezydentem Szewczykiem, to wiedziałby Pan, że na każdym szanującym się dworcu jest kasa, jest też jakiś chociażby mały bar/punkt handlowy. Tego też oczekują mieszkańcy Zduńskiej Woli. Tym bardziej że w perspektywie ok. 2 lat nasz dworzec ponownie zacznie pełnić funkcję stacji przesiadkowej. Poza tym taki mały bar mógłby też być przydatny dla okolicznych mieszkańców. Tak właśnie jest chociażby na dworcu w Rumi czy w Lęborku, gdzie ze znajdujących się tam barów korzysta spore grono okolicznych mieszkańców. Natomiast swoje własne wizje i zachcianki Panowie realizujcie za własne pieniądze, poza obiektami miejskimi. Szanowna Redakcjo, proponuje zapytać Pana Prezydenta Miasta Zduńska Wola, jakie dotychczas podjął kroki, aby wynająć lokal komercyjnie np. na bar. Jakie w tej kwestii przeprowadził konsultacje z potencjalnymi najemcami i czy wogóle przeprowadził? Czy a jeżeli nie, to dlaczego nie ogłosił przetargu na najem pomieszczenia? Dlaczego Pan Prezydent nie zainteresował/nie zaproponował zorganizowania kasy przewoźnikom których pociągi kursują przez nasz dworzec, innym niż ŁKA, tj. Polregio, Koleje Wielkopolskie, PKP Intercity? Koszt uruchomienia i prowadzenia takiej kasy to w skali miesiąca 16-20 tysięcy złotych, a nie jak opowiedziane ostatnio na radzie miasta bzdury, żę niby 60 tysięcy.

wymienic naglosnienie na inne bo te nowe to nic nie slychac stare bylo slychac przed dworcem z 100 metrow i dokladnie a te nowe to lipa na peronie tez słabo tak ze do wymiany szukac starych z prlu

A kto będzie utrzymywał tą małą kafejkę???

to wymiana baterii kranowych na takie co się automatycznie zamykają. W poczekalni przydałby się głośnik bo nie słychać komunikatów. No chyba, że już jest. W przypadku awarii windy osoba z wózkiem musi pchać go po schodach. Brak rampy na schodach, lub między peronami

Na dworcu jak nadworcu kasa i dyżurny w czerwonej czapce.

Moje propozycje to: Uruchomienie nagłośnienia - informacji o pociągach w budynku dworca Elektroniczna informacja o odjazdach i opóźnieniu na peronach i w budynku W pomieszczeniu za szybami mała kafejka herbata ,kawa kanapki lub żabka W budynku dobre miejsce na siedzibę straży miejskiej