Sieradz szuka sekretarza
Sieradzki urząd miejski poszukuje nowego sekretarza. Jej lub jego nazwisko poznamy najprawdopodobniej już w listopadzie. Poprzedni sekretarz, Jarosław Zienkiewicz został zwolniony z powodu braku zaufania. Sprawę rozwiązano polubownie i b. sekretarz otrzymał 50 tys. zł.
Urząd miasta poszukuje nowego sekretarza. Chętni mogą zgłaszać swoje kandydatury do 26 października, w związku z tym, nazwisko nowego sekretarza poznamy w listopadzie. Poprzednim sekretarzem urzędu był Jarosław Zienkiewicz, który pełnił tę funkcję 8 lat. Został zwolniony przez prezydenta, Pawła Osiewałę, a rozwiązanie umowy motywowano utratą zaufania, która polegać miała na niemożności porozumienia się i współpracy. U podstaw zwolnienia leżeć miała również odmienna wizja kierowania urzędem i dezaprobata sekretarza dla decyzji przełożonego.
Zienkiewicz nie zgadzał się z tym i nie krył zdziwienia tą decyzją. Sprawę skierował do Sądu Pracy, który zaproponował polubowne załatwienie sprawy pomiędzy stronami konfliktu. Z końcem sierpnia nastąpiła ugoda, dzięki której Jarosław Zienkiewicz otrzymał 50 tys. zł.
Czego miasto oczekuje od kandydata na to stanowisko? Co najmniej czteroletniego stażu pracy na stanowisku urzędniczym i co najmniej dwuletni staż pracy na kierowniczym stanowisku. Sekretarz nie może należeć do partii politycznej. Mile widziany jest również minimum roczny staż pracy właśnie na stanowisku sekretarza.
Sieradzki urząd miasta bez sekretarza funkcjonuje już od prawie ośmiu miesięcy.