Z Jasnej ponownie na Jasną - spotkanie z Markiem Niedźwieckim
Marek Niedźwiecki jeden z najbardziej rozpoznawalnych absolwentów II Liceum Ogólnokształcącego był gościem spotkania z cyklu "Z Jasnej w świat" zorganizowanego przez Stowarzyszenie Absolwentów.
- Dojeżdżałem z Szadku pekaesem. Codziennie o 7:30. 25 minut jazdy autobusem. Przez Wojsławice albo Janiszewice. Potem dziesięć minut na dojście do szkoły. Dzień w dzień... I jakoś się udawało. Srogą zimą mieszkałem u Cioci Sabci na Łaskiej. Wtedy chyba robiłem "pierwsze kroki". Z Łaskiej na Jasną, to było jakieś pół godziny szybkiego marszu. Po drodze Ciotkę zostawiało się w banku, tam pracowała. Lubiłem mieszkać u Niej. Nauczyła mnie pić rano wodę z miodem i cytryną. Sama robiła twarożek, najlepszy jaki jadłem. To w Zduńskiej na starym radioodbiorniku słuchałem American Top 40. Z piątku na sobotę. Moja klasa w ogólniaku była fantastyczna. Kiedy trzeba było się uczyć, tośmy kuli, ale kiedy była zabawa - było świetnie. "Nie tą drogą" Halina Frąckowiak. Przywoziłem do szkoły kartki pocztowe. Po 40 groszy, takie ze znaczkiem. Głosowaliśmy na Listę Przebojów „Studia Rytm”. Nie będę ukrywał, pod moje dyktando. Piosenka zagraniczna - dowolnie, polska w wykonaniu Haliny Frąckowiak. Takie mocne wtedy uzależnienie miałem. Cóż, młodość... Było, minęło. Ale wspomnienia zostały... - wspominał Marek Niedźwiecki.
Nie mogło również zabraknąć ciekawych spostrzeżeń o pracy w radiu i jego obecnej kondycji, o ludziach tworzących kształt radiowej "Trójki" i kultowej już liście przebojów. Marek Niedźwiecki opowiadał jak lista się rozwijała w oparciu o głosowanie słuchaczy i jak wygląda to obecnie. Było o tym, co muzyka i radio znaczą w życiu Niedźwieckiego oraz czym jest dla niego Australia i dlaczego właśnie Antypody są mu bardzo bliskie.
Uczestnicy spotkania dopytywali czy można się spodziewać kolejnej książki Niedźwieckiego, bowiem poprzednie okazały się dużym sukcesem, o czym sam autor wspominał. Marek Niedźwiecki mówił, że o sobie już pisać nie chce ale niewykluczone, że będzie pracował nad wywiadami z bliskimi mu artystami.