Dożywocie dla Artura W.
W miniony piątek zapadł wyrok w głośnej sprawie zabójstwa 20-letniej zduńskowolanki, do którego doszło w sierpniu 2017 roku na łódzkim Teofilowie. Sąd Okręgowy w Łodzi skazał 31-letniego Artura W. na dożywotnią karę pozbawienia wolności.
Prokuratura oskarżyła 31-letniego Artura W. o dokonanie w nocy z 14 na 15 sierpnia 2017 roku na łódzkim Teofilowie brutalnego zabójstwa 20-letniej Kai. Przez pewien czas po ujawnieniu zbrodni podejrzany był poszukiwany, następnie po zatrzymaniu usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna przyznał się do winy i zeznał w łódzkiej prokuraturze, że między parą doszło do kłótni, w wyniku której udusił kobietę, a jej ciało schował w wersalce.
Sąd Okręgowy w Łodzi uznał Artura W. za winnego przestępstwa i wymierzył mu karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd zasądził też od oskarżonego zadośćuczynienie, 100 tys. zł na rzecz małoletniego syna pokrzywdzonej oraz po 5 tys. zł na rzecz dwojga członków jej rodziny.
Wyrok nie jest prawomocny. Proces w całości toczył się za zamkniętymi drzwiami. Niejawne było również uzasadnienie wyroku.