Co dalej z budową portu w Karsznicach?
Pod znakiem zapytania stoi planowana budowa portu przeładunkowego w zduńskowolskich Karsznicach. Wniosek spółki kolejowej, która została powołana do realizacji tego wielomilionowego przedsięwzięcia, znalazł się na liście rezerwowej do unijnego dofinansowania. Pieniądze przyznano na podobny projekt budowy portu, który ma powstać pod Kutnem.
W miniony piątek Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego poinformował, że projekt budowy portu przeładunkowego w Karsznicach znalazł się na liście rezerwowej do dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego. Zgodnie z decyzją Urzędu Marszałkowskiego, pierwszeństwo w uzyskaniu finansowania będzie mieć projekt złożony przez Miratrans Transport, która chce podobny port zbudować w Kutnie. (spółka zawnioskowała o 42,5 mln zł, spółka PKP, która chciała zainwestować w Karsznicach, wnioskowała o podobną kwotę - ok. 43 mln zł).
Takim rozstrzygnięciem zaniepokojone są władze miasta i powiatu, które wydały w tej sprawie oświadzenie.
Przypomnijmy, że gdy w połowie ubiegłego roku Łódzki Urząd Marszałkowski rozpisał konkurs na dofinansowanie z funduszy europejskich budowy w województwie portu przeładunkowego, Urząd Miasta Zduńska Wola i Starostwo Powiatowe w Zduńskiej Woli aktywnie włączyły się w działania na rzecz realizacji inwestycji w Karsznicach. Osobiście uczestniczyliśmy wówczas w Łodzi w spotkaniu z marszałkiem województwa Grzegorzem Schreiberem oraz członkami zarządu spółek PKP: prezesem PKP Cargo Czesławem Warsewiczem, członkiem zarządu PKP S.A. Mirosławem Antonowiczem, członkiem zarządu PKP PLK Robertem Sobczakiem, dyrektorem Biura Logistyki PKP S.A. Henrykiem Zielazkiewiczem oraz dyrektorem projektu Mariuszem Dubowskim. Wszyscy wspólnie wyraziliśmy wolę budowy w Karsznicach nowoczesnego portu przeładunkowego. W efekcie rozmów Powiat Zduńskowolski i Miasto Zduńska Wola nieodpłatnie przekazały spółkom kolejowym posiadane raporty i gotowy wniosek o dofinansowanie. Grupa PKP w celu budowy portu w Karsznicach stworzyła niezależną spółkę, która stanęła do konkursu o dofinansowanie ze środków europejskich zarządzanych przez Urząd Marszałkowski.Nasza redakcja również zwróciła się do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi z pytaniami dotyczącymi przyszłości budowy portu przeładunkowego w Karsznicach. Poniżej publikujemy odpowiedź, którą dostaliśmy z Kancelarii Marszałka:Wniosek, który przekazaliśmy PKP, pozwolił spółce wystartować w konkursie i przeszedł pozytywnie ocenę formalną. Byliśmy dobrej myśli. Wierzyliśmy, że budowa portu w Karsznicach to inwestycja ponad wszelkimi podziałami politycznymi. Utwierdzały nas w tym słowa marszałka Grzegorza Schreibera, którego media cytowały po naszym spotkaniu w lipcu 2019 r. – Bardzo mi zależało na tej inwestycji, bo upatruję w niej wielką szansę nie tylko dla mieszkańców Zduńskiej Woli i powiatu zduńskowolskiego, ale dla całej zachodniej części województwa łódzkiego. Bardzo się cieszę, że udało nam się przezwyciężyć trudności i możemy przystępować do budowy – mówił wtedy marszałek Schreiber. Potem wziął udział w uroczystym podpisaniu w Zduńskiej Woli aktu powstania spółki, która ma zbudować port w Karsznicach.
Wierzymy, że słowa te są nadal aktualne i władze województwa, tak jak my, zrobią wszystko, by port w Karsznicach powstał wreszcie po wielu latach zabiegów. W tym kontekście informacja o umieszczeniu naszego projektu na liście rezerwowej mocno nas zaniepokoiła. Dlatego w imieniu wszystkich mieszkańców Miasta i Powiatu pragniemy publicznie zadać ważne pytania:
To pytania kluczowe dla rozwoju naszego miasta i powiatu. Od lat konsekwentnie wspieramy budowę portu w Karsznicach. W imieniu wszystkich mieszkańców, których reprezentujemy, mamy więc prawo i obowiązek stawiać pytania tym, od decyzji których zależy dziś powodzenie tej inwestycji. Oczekujemy jasnych odpowiedzi. Jednocześnie wyrażamy stałą gotowość do rozmów o przyszłości tego projektu - czytamy w oświadczeniu starosty zduńskowolskiego Hanny Iwaniuk i prezydenta Zduńskiej Woli Konrada Pokory.
- Czy Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego zamierza zwiększyć tzw. alokację środków w konkursie, dzięki czemu szansę na dofinansowanie będą mieć również projekty z listy rezerwowej, a więc także port w Karsznicach? Tu pragniemy przypomnieć, że Zarząd Województwa Łódzkiego wcześniej przewidywał kwotę ok. 200 mln zł na dofinansowanie budowy portów przeładunkowych w województwie. Gdyby kwota ta była aktualna, port w Karsznicach miałby szansę na dofinansowanie.
- Czy pan marszałek Grzegorza Schreibera nadal podtrzymuje swoje osobiste i polityczne wsparcie dla inwestycji w Karsznicach?
- Czy Grupa PKP zbuduje port przeładunkowy w Karsznicach, nawet jeśli nie uzyska dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego?
Panie Redaktorze,przede wszystkim zwracamy uwagę, że tzw. alokacja na działanie III.3 Transport multimodalny została zmniejszona z 50 038 660 euro (czyli ponad 200 mln zł) o 40 mln euro w marcu 2018 roku jeszcze przez poprzedni zarząd województwa.
W lipcu 2019 roku marszałek Grzegorz Schreiber doprowadził do spotkania władz PKP, prezydenta i starosty zduńskowolskiego. Dzięki temu spotkaniu przekazane zostały dokumenty, bez których nie można było zrobić żadnego kroku.
Umowę w sprawie powstania spółki, która zajmie się budową portu multimodalnego, podpisali w lipcu 2019 roku Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo oraz Andrzej Olszewski, członek zarządu PKP S.A. spółki PKP. Marszałek, który został zaproszony na tę uroczystość mówił:
"Wszyscy mówili, że należy to zrobić, ale brakowało impulsu. Mam nadzieję, że to spotkanie dało właśnie taki impuls. Pozwoliło wypracować koncepcję działania, utrwalić ją i spowodować, że dziś możemy zamknąć etap mówienia o tym, że to miejsce potrzebuje wsparcia, a zacząć etap, w którym będziemy działać. Spółka, która dziś powstaje, ma wolny tor, którym dojedzie do celu, do powstania portu multimodalnego".
Marszałek Grzegorz Schreiber nigdy nie wycofał się ze swojego poparcia dla inwestycji w Karsznicach.
Budowę portu zgodnie z podpisaną umową miały sfinansować spółki PKP, a jedynie jednym ze źródeł finansowania miały być środki unijne w ramach RPO województwa łódzkiego. Taki wniosek wpłynął i po ocenie projektu znalazł się na liście rezerwowej.