Idź na wybory, oddaj świadomy głos!
W niedzielę 21 kwietnia mieszkańcy Sieradza zdecydują w drugiej turze wyborów samorządowych, kto zostanie prezydentem miasta. Michał Pabich, reprezentujący Koalicję Obywatelską, z dużym zaangażowaniem rozpoczął kolejny etap kampanii.
- Sieradz jest w przełomowym momencie. Te wybory pokazują, że ponad połowa sieradzan chce zmian. Historyczną wygraną odnotowaliśmy w wyborach do Rady Miasta, w której zasiądzie aż 9 radnych z KO. Będziemy współrządzić razem z Trzecią Drogą, a to oznacza, że nasza koncepcja rozwoju miasta uzyskała poparcie mieszkańców i będzie realizowana. Plan Dla Sieradza jest spójny z potrzebami mieszkańców. Do pełnego sukcesu potrzeba jeszcze tylko sprawnego wykonawcy tej koncepcji. Również w Radzie Powiatu Sieradzkiego mamy sporą reprezentację, a w Sejmiku Województwa Łódzkiego naszego przedstawiciela, Macieja Sulgana. To zapewnia synergię między urzędami i jestem przekonany, że ta dobra współpraca jest korzystna dla naszego miasta i jego mieszkańców - podsumowuje Michał Pabich.
Czego zabrakło do wygranej w pierwszej turze? - Niska frekwencja, zwłaszcza wśród młodych ludzi, zaważyła na tym wyniku. Ale dla mnie nic się nie zmienia, z dobrą energią ruszyliśmy dalej przekonywać mieszkańców, rozmawiać, a przede wszystkim słuchać. Dla mnie polityka to nie tylko praca, ale pasja. Sieradz to mój dom, a każdy chce, by dom był miejscem dobrym, ciepłym i bezpiecznym, więc dalej pracuję na to, by Sieradz takim domem był - mówi kandydat KO na prezydenta Sieradza.
Kandydat KO na prezydenta ma konkretną ofertę dla młodych sieradzan. Tym, co pozwoli młodym sieradzanom dobrze żyć w swoim mieście, jest rozwój mieszkalnictwa. - Mieszkańcy, a nie budynki tworzą społeczność, ale ludzie muszą mieć miejsce do życia, a samorząd powinien to ułatwić. Ponad 20 pustostanów czeka na remonty, które można byłoby przeprowadzić z dofinansowaniem do 80 proc. z funduszu dopłat. W ostatnich latach miasto oddało jeden zasób komunalny po SKB, który przygotował prezydent Jacek Walczak [przyp. poprzednik prezydenta Osiewały, reprezentujący Platformę Obywatelską]. To zdecydowanie za mało. Planujemy współpracę z Sieradzką Spółdzielnią Mieszkaniową i pozyskiwanie zewnętrznych źródeł finansowania na intensywny rozwój mieszkalnictwa. Chcę korzystać z dobrych praktyk, które pokazują, że można zapewnić ludziom mieszkania z wkładem na poziomie 10 proc. inwestycji - mówi Pabich.
Michał Pabich zapewnia, że dla niego najważniejsze jest realizowanie potrzeb mieszkańców, zwrócenie im władzy nad miastem i skuteczne działania na rzecz rozwoju Sieradza. - Mieszkańcy powinni mieć realny wpływ na to, co się dzieje w mieście i jak są rozdysponowywane pieniądze z budżetu miejskiego. Urzędujący prezydent twierdzi, że zamienił budżet obywatelski, który obiecywał w 2014 roku, na plan rewitalizacji miasta, ale takich programów było już kilka. Jacek Walczak zrealizował swój plan rewitalizacji w 90 proc., a prezydent Osiewała w czterdziestu. W przedwyborczy piątek miała zacząć działać sieradzka geotermia, prezydent Osiewała zapewniał, że wystarczy wcisnąć przycisk. I cisza. To mnie mobilizuje do tego, by nadal rozmawiać z mieszkańcami, przekonywać do swojej koncepcji i przypominać o drugiej turze wyborów.
Zaproponowany przez Michała Pabicha Plan Dla Sieradza, czyli koncepcja rozwoju miasta w najbliższych dziesięciu latach, obejmuje: Budżet Obywatelski, budowę ringu rowerowego, Sieradzką Kartę Mieszkańca, upoważniającą m.in. do zniżek na kolej aglomeracyjną, darmową komunikację miejską, budowę stref Parkuj&Jedź, powstanie Kuźni Inicjatyw Społecznych i Sieradzkiego Parku Rodzinnego z tężniami solankowymi na osiedlu Klonowym. Ważnymi punktami tej koncepcji są również Zielony Sieradz, czyli uporządkowanie architektury miasta i zwiększanie stref zieleni oraz Plan dla osiedli, czyli dziesięcioletni harmonogram rozwoju poszczególnych dzielnic Sieradza, który ma być realizowany w porozumieniu z mieszkańcami. Już teraz, rozmawiając z mieszkańcami miasta w ramach kampanii wyborczej, sztab Michała Pabicha zbiera informacje na temat potrzeb sieradzan w poszczególnych częściach miasta.
- Te bezpośrednie rozmowy są dla nas bardzo ważne, pozwalają wiele rzeczy wyjaśnić i odkłamać. Słyszymy od ludzi, że podobno Michał zlikwiduje górkę, że będzie hałas na osiedlu, gdzie ma powstać park rodzinny. A my niczego nie będziemy likwidować, tylko rozwijać. Amfiteatr i tężnie solankowe też nie będą zakłócały spokoju mieszkańców - zapewnia Maciej Sulgan.
Zdaniem Michała Pabicha teraz, na moment przed drugą turą wyborów, najważniejsze jest zmobilizowanie mieszkańców do aktywnego udziału w wyborach. - Mam koncepcję rozwoju naszego miasta na przestrzeni najbliższych 10 lat i chciałbym ją realizować z Państwem. Ale najważniejsze, o co mogę prosić teraz, to idźcie na wybory, oddajcie świadomy głos, żeby prezydent Sieradza był jak najliczniej reprezentowany przez mieszkańców. Nic o Was bez Was. Proszę Państwa o zaufanie i głos na moją kandydaturę 21 kwietnia.
Materiał finansowany przez KKW KO